Witaj na Bezgrawitacji.pl
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Forumowa nawijka :)
Autor Wiadomość
grawitek 
Administrator

Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 216
Skąd: Zgierz

GrawiPoints: 270

Wysłany: |6 Maj 2010|, 2010 03:58   

No właśnie mnie naszła ostatnio taka nawijka, więc się podzielę nią z Wami.
Chodzi o mojego kolegę.
Kiedyś tworzyliśmy paczkę 5 wspaniałych.
Jak to w życiu bywa z czasem kumple się rozchodzą zakładają rodziny.
Wtedy poświęcają czas na coś innego i komuś innemu. Kolega wyjechał do Irlandii w celu poszukiwania lepszego życia.
Czy znalazł? Chyba tak poznał tam Polkę mają córkę, pracę, dom. Co mnie zdołowało to fakt, że od ponad 2 lat się skubany nie odzywa. Czasem bywają w Polsce, ale ani razu jeszcze dał znać, że jest, żeby się spotkać. Dziwne uczucie, bo prawie 8 lat tworzyliśmy jedna zgraną paczkę. Nie sądzę żeby był na coś obrażony, bo jak już każdy poszedł w swoją stronę odwiedzał mnie dość często zanim wyjechał za granicę.
Może będzie chciał zostać na zawsze i obraca się wokół nowego towarzystwa. Nie wiem, ale całe szczęście że pozostało jeszcze 3 innych i choć się powyprowadzali do innych miast widujemy się co którąś sobotę.
I właśnie podczas ostatniej soboty tak mnie wzięło że wyjechał i jakby kamień w wodę.
Następna nawijka będzie o znajomości damsko męskiej jaka mi się przytrafiła.
 
 
 
Jacold aka. Sonic 
Music Producer


Wiek: 32
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 55
Skąd: Poznań

GrawiPoints: 68

Wysłany: |7 Maj 2010|, 2010 14:30   

Ja się teraz też przeprowadziłem... Na drugi koniec Poznania. Ale to nie ja się odciąłem od znajomych, tylko oni ode mnie. Nawet ten mój skubany przyjaciel raz na kwartał zadzwoni co u mnie, ale ciężko mu wsiąść w autobus i siedzieć w nim 20 min. A jak ja chcę się z nim widzieć, to zawsze nie ma czasu! Hańba! Przyjaciele i koledzy - to nie istnieje. Są tylko inni ludzie - znajomi. Eh -.- Mam nadzieję, że się to jeszcze zmieni... :/
_________________


 
 
 
Catwoman 


Wiek: 31
Dołączyła: 01 Maj 2010
Posty: 186
Skąd: Kraków

GrawiPoints: 335

Wysłany: |7 Maj 2010|, 2010 19:04   

Od jakiegoś czasu trudno mi wierzyć w przyjaźń.... Odkąd moja "przyjaciółka" kryła zdrady mojego byłego chłopaka wychodzę z założenia, że prawdziwa przyjaźń to rzadkość... Jejku ale smęcę..... to przez tą ciszę na forum... ludzie piszcie coś.
_________________
- Dlaczego mam zatem słuchać serca?
- Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie.
 
 
 

GoogleBoy



Pomógł: 1568 razy
Wiek: 27
Dołączył: 4 Mar 2009
Posty: 5646
Skąd: Bezgrawitacji






Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by Zajec for Bezgrawitacji.eu
Strona wygenerowana w 0.04 sekundy. Zapytań do SQL: 15